Wydaje się, że jeśli chodzi o XXI wiek, to nie było lepszego oraz bardziej przełomowego systemu taktycznego, niż tiki-taka. Skąd się wziął, na czym polegał i jakie drużyny z niego korzystały – tego dowiesz się z naszego artykułu.

Popularyzatorem nazwy tiki-taka w odniesieniu do stylu taktycznego jest hiszpański komentator i dziennikarz sportowy, Andrés Montes. To on jako pierwszy użył tego określenia w czasie komentowania meczu Hiszpania–Tunezja, który rozgrywany był na mistrzostwach świata w 2006 roku. Określenie to szybko zyskało na popularności, podobnie jak sam styl gry prezentowany wówczas przez Hiszpanów. Jego korzenie sięgają jednak do wieku XX.

Tiki-taka w futbolu – skąd wzięło się to założenie taktyczne?

Podstawową cechą charakterystyczną tiki-taki, popularnego od kilku dekad stylu gry, jest wymiana krótkich podań. Setek zagrań, które z pozoru mogą wydawać się zbędne. Takie rozegranie sprawia jednak, że drużyna utrzymuje się długo przy piłce, męcząc przeciwników. Kluczem jest ponadto duża płynność ruchu zawodników poszczególnych formacji, które przypominają bardziej grę strefową.

Teoretycy futbolu początku stylu, z którego słynęła F.C. Barcelona, upatrują już w latach 70. XX, gdy pojawiła się koncepcja futbolu totalnego. Faktycznie, część założeń się pokrywa, ale możemy mówić w tym wypadku co najwyżej o ewolucji, ponieważ wiele rozwiązań zostało wprowadzonych dopiero później. Popularność tiki-taki przypada na dwie pierwsze dekady XXI wieku.

Czasy F.C. Barcelony

Choć trener Pep Guardiola otwarcie mówił, że jego zespół nie gra tiki-taki, wszystkie statystyki tym stwierdzeniom przeczyły. To właśnie za jego kadencji Duma Katalonii rozgrywała swoje najbardziej widowiskowe mecze, w których wymieniała setki celnych, krótkich podań. Akcje bardzo często kończyły się efektowymi trafieniami, a na zespół w latach 2008-12 nie było mocnych w Hiszpanii oraz całej Europie.

Warto jednak wspomnieć, że Guardiola nie wymyślił całego systemu, ale czerpał z doświadczeń swoich poprzedników. Swój wkład w stworzenie tiki-taki mieli chociażby Johan Cruijff, Louis van Gaal oraz Frank Rijkard. Kluczem jednak było znalezienie odpowiednich wykonawców, którzy byliby w stanie realizować wszystkie założenia taktyczne. To szczególnie trudne zadanie, ale Guardiola trafił na dobry czas, gdy jego polecenia wykonywali Lionel Messi, Xavi, Andrés Iniesta czy Cesc Fàbregas. To właśnie ci zawodnicy stanowili o sile myśli taktycznej trenera.

Reprezentacja Hiszpanii

Mając tak znakomitych wykonawców, również trenerzy reprezentacyjni wykorzystywali założenia tiki-taki w swoim zespole. Luis Aragonés i Vicente del Bosque z powodzeniem czerpali z tego, co w F.C. Barcelonie stworzył Guardiola. Hiszpania była przez pewien czas zespołem, któremu nikt nie mógł się przeciwstawić. Trzy kluczowe trofea w latach 2008-12 niech będą na to najlepszym dowodem.

Tiki-taka a historia najnowsza

Płynności pozycji, duże posiadanie piłki, brak określonych pozycji i formacji – mało który zespół obecnie stosuje wszystkie te rozwiązania jednocześnie, ale duch tiki-taki wciąż jest obecny w futbolu. Niektóre systemy sprawdzają się lepiej, inne są już przestarzałe, ale na pewno to, czego dokonali Hiszpanie na przełomie dekad, będzie odciskało swoje piętno na piłce nożnej jeszcze przez wiele kolejnych lat.

Piłka nożna nie znosi próżni, a piłkarski świat musi się rozwijać. Dlatego jedne systemy znikają, a inne się pojawiają. Wszystkie jednak wpływają na rozwój futbolu, a także pozostawiają po sobie pewien ślad, który staje się naturalnym wyborem kolejnych trenerów – nie tylko europejskich, ale z całego świata. Zdobycie tytułu mistrzowskiego czy pucharu międzynarodowego to proces i wyzwanie, które wymaga odpowiednich metod. Te znane z tiki-taki wciąż mogą okazać się bardzo pomocne.

Zobacz także:

Karol Kwiatkowski

Piłka nożna fascynuje go od najmłodszych lat. Kibicuje Juventusowi, ale lubi też oglądać piłkę hiszpańską. Trenuje młodzież w amatorskim klubie piłkarskim, na co dzień pracuje jako programista.

Leave A Reply